Niedawno przeglądałem moje archiwalne zbiory i natknąłem się na zdjęcia z wydarzenia Roma Victrix (październik 2018) organizowanego w ruinach hipodromu Maksencjusza przy Via Appia w Rzymie.
Roma Victrix było dla mnie jak cofnięcie się w czasie o dwa tysiące lat: oddziały wojska w pełnym uzbrojeniu, zwykli legioniści, senatorowie, wodzowie – wszyscy w kostiumach wiernie odtwarzających najdrobniejsze detale z tamtej epoki. A do tego pokazy gotowania wedle starożytnych receptur, mielenia zboża w domowych żarnach, tkania na krosnach i wiele innych szczegółów dawnego życia. Bogactwo szczegółów ukazujących realia życia dawnych Rzymian oraz całkowity brak jakichkolwiek elementów nowoczesnych stwarzały bardzo przekonujące wrażenie obcowania ze światem, który dzisiaj możemy obejrzeć tylko w filmach.
Była to także okazja do spotkania Christiny Conte, współautorki książki o zwyczajach kulinarnych starożytnych Rzymian, która zgodziła się zrobić ze mną zdjęcie! Rzymian. https://www.facebook.com/atavolacongliantichiromani/
Jak możecie się domyślić, gdy piszę kolejną książkę, takie wydarzenia są dla mnie bardzo cenne, ponieważ pozwalają na własne oczy zobaczyć rekonstrukcje przedmioty albo czynności, które inaczej musiałbym sobie wyobrażać. Np. w pisanej przeze mnie obecnie „Liwii” jest wiele scen związanych z życiem w obozie wojskowym (fabuła powieści obejmuje okres wojen domowych u schyłku Republiki) – dlatego pewne szczegóły mogłem zaczerpnąć z fotografii zrobionych podczas Roma Victrix 2018.
Niekiedy jest też tak, że uczestnicząc w takich wydarzeniach z satysfakcją odkrywam, że opisy zawarte w moich książkach, tworzone wyłącznie na podstawie informacji zawartych w literaturze albo nawet jedynie w oparciu o moją intuicję, zgadzają się z realiami. Tak było na przykład, gdy w czasie Roma Victrix 2018 oglądałem rekonstrukcje krosna używanego w rzymskich domach (tkanie było jedną z nielicznych prac godnych szlachetnej rzymskiej damy, więc opisy krosien znalazły się w jednej z moich książek).
O samym Cyrku Maksensjusza będzie bardziej szczegółowo za tydzień. Dzisiaj zapraszam do obejrzenia niepublikowanej jeszcze przeze mnie fotorelacji z Roma Victrix 2018.
Comments